NAVIGARECHARTER - REJSY MORSKIE, CZARTER JACHTÓW, ATRAKCYJNE CENY
tel. 0048 603 304 506 email: office@navigarecharter.pl
Kilka słów o NavigareCharter
Jesteśmy rodzinną firmą bez reszty oddaną żeglarstwu, głównie morskiemu. Żeglujemy ile tylko jesteśmy w stanie, jak nie żeglujemy myślimy o żeglowaniu, szkolimy żeglarzy, szkolimy siebie, budujemy i remontujemy jachty, obmyślamy kolejne trasy rejsów, wynajdujemy miejsca gdzie w kolejnych latach być może uda nam się popłynąć.
Nasze dwa dzieciaki żeglują z nami od swoich najmłodszych lat. Tym którzy myślą, że z dziećmi się nie da, że to kłopot, że utrapienie, pokazujemy że jednak się da i że wspólne żeglowanie to świetna zabawa i dla dorosłych i dla dzieci.
Naszą pasją chętnie dzielimy się z każdym, u którego na myśl o morzu, zapala się w oku ta znajoma nam 'iskierka". Pomagamy w samodzielnym organizowaniu rejsów tym, którzy tego pragną, zabieramy na swoje rejsy tych, którzy chcą poczuć smak morskiej wody w ustach, smak przygody nieznanej tym którzy wylegują się na plaży przy 5* hotelu.
Nie jesteśmy przebierańcami, opowiadaczami, sprzedawcami...po prostu chcemy dzielić się z każdym tym, czego sami doświadczamy.
W załodze NavigareCharter występują:
Wojtek Kosiba
Mówią że potrafi być sterem, żeglarzem i okrętem jednocześnie. Zrobi i załatwi co trzeba i jak trzeba.
Kapitan Jachtowy, Kapitan Motorowodny, Instruktor Żeglarstwa PZŻ, LRC, STCW, Emergency First Response, Advance Scuba Diver.
Ola Kosiba
Ma niesamowity dar do znajdowania cudownych miejsc na naszej planecie, w które warto i trzeba popłynąć.
Jachtowy Sternik Morski.
Karolina Bartocha
Najbardziej kocha wodę i słońce. Z rodzinnych rejsów po Mazurach wypłynęła na morza i oceany. Nie ma takiej części świata, do której nie chciałaby polecieć, pojechać, a najlepiej pożeglować. Wymyśli, zorganizuje, zrealizuje. Zawsze uśmiechnięta i gotowa dzielić się swoją pasją z przyszłymi wilkami morskimi. Chociaż ciągle powtarza, że zacznie szukać pracy w geodezji, nikt w to już tak naprawdę nie wierzy...
Jachtowy Sternik Morski, Instruktor Żeglarstwa PZŻ, SRC, STCW, nurkowe OWD.
Piotrek Jurkowski
Żegluje od 10 roku życia. Po studiach zaczął uczyć tego innych. Lubi góry i wodę. Z wykształcenia psycholog społeczny, psycholog transportu i trener psychoedukacji. Organizuje i prowadzi szkolenia oraz rejsy w ciekawych i pięknych miejscach na świecie, czasami przeprowadza też jachty klientów. Praca z ludźmi to jego pasja :) Jachtowy Sternik Morski, Instruktor Żeglarstwa PZŻ, STCW, LRC.
Mirek Minicki
Z wykształcenia miał być kiedyś archeologiem, na szczęście wygrało żeglarstwo w myśl dewizy, że jeśli praca przeszkadza Ci w żeglowaniu to ją zmień! Na co dzień żegluje i szkoli nad jeziorem Kierskim.
Kapitan Jachtowy, Instruktor Żeglarstwa PZŻ, STCW, SRC, Diver CMAS P1
Krzysiek Nowak
Żeglarz i instruktor z krwi i kości. Z wykształcenia prawnik i... filozof! Każdą wolną chwilę spędzi na morzu, jeśli tylko może. Poza prowadzeniem rejsów, zajmuje się też ich organizacją. Z pasji meteorolog - rozpozna każdą chmurkę, a jak zacznie opowiadać o ogólnoglobalnej cyrkulacji, trzeba go hamować... Swego czasu przewodniczący Klubu Żeglarskiego UW. Prowadzi rejsy turystyczne, szkoleniowe, a i od czasu do czasu i jacht przeprowadzi. Marzy o podróżach dalekich i bliskich, zawsze mając jakieś ciekawostki w rękawie ;)
Jachtowy Sternik Morski, Nauczyciel Żeglowania PZŻ, SRC, LRC, STCW, KPP, (nie nurkuje, bo uważa, że po to się pływa na jachtach, aby znajdować się na wodzie, nie pod!)
Patrycja Biegun
Przez przyjaciół pieszczotliwie nazywana Żeglarą i za taką się uważa - nie straszne jej kapryśne morza, oceaniczne fale ani trudy przepraw jeziorowo-bagiennych. Na codzień pracuje jako instruktorka żeglarstwa, szkoli głównie na Bałtyku w języku polskim i angielskim, prowadzi rejsy turystyczne i stażowe, pływa w roli oficerki na STS Pogoria oraz przeprowadza jachty. Przedłużeniem jej prawej ręki jest aparat fotograficzny, a lewej gitara, którą chętnie zabiera na rejsy. Na lądzie prowadzi alternatywne życie jako graficzka i instruktorka snowboardu. Zrobi dobrą kawę w każdych warunkach. Chociaż kocha Północ, to wyznaje zasadę, że gdy masło zaczyna tężeć - czas ruszać na południe :)
Jachtowy Sternik Morski, Instruktor Żeglarstwa PZŻ, RYA Yachtmaster Offshore CE, RYA Cruising Instructor, SRC, STCW
Olek Hanusz
Siła stoickiego spokoju i opanowania. Na morzu niewiele go już jest w stanie poruszyć - jak przysypiającego Jasia Fasolę na kolejce górskiej. Pewnie dlatego, że poza prowadzeniem "normalnych" jachtów, realizował szalone wyprawy małymi sklejkowymi łupinkami po morzach i oceanach. Między innymi, jako pierwszy Polak przepłynął Atlantyk odkrytopokładową mieczówką, którą sam zbudował... i spędził na niej dwa lata. Szkutnik, wielki miłośnik i aktywny użytkownik rzeki Wisły, armator kilku pływadeł, cruiser, czasami podróżnik. Typ techniczny, ale towarzyski ;)
Kapitan Jachtowy, Morski Sternik Motorowodny, SRC, STCW, Ratownik WOPR.
Jonasz Osiecki
Zamiłowanie do morza towarzyszy mu już 12 lat. Gdy nie pływa po morzach spełnia się w żeglarstwie regatowym na śląskich jeziorach lub wędruje po Beskidach. Na co dzień jest studentem przygotowującym się do zawodu chirurga. Obecnie przewodniczący Klubu Żeglarskiego SUMmare. Prowadzi rejsy turystyczne i uwielbia zwiedzanie świata poprzez żeglowanie, a w każdej podróży niezmiennie towarzyszy mu gitara.
Jachtowy Sternik Morski, SRC
Maciek Mazur
Z wykształcenia chemik, ale to to już dawno zostało daleko za rufą. Żegluje, bo lubi ;) Jego atutem jest spokój i cierpliwość, których uczy morze. Szkoli w języku polskim i w języku angielskim.
Kapitan Jachtowy, Kapitan Motorowodny, RYA Yachtmaster Offshore, Crusing Instructor RYA, Nauczyciel Żeglarstwa PZŻ, SRC, LRC, STCW.
Grzesiek Chorązki
Przemiły posiadacz papugi i psa. Czasami swoje pociechy zabiera na rejsy, które prowadzi. Za grosz nie ma poczucia humoru, jest nudny, uśmiecha się tylko wtedy kiedy musi ;-)
Jachtowy Sternik Morski, Młodszy Instruktor Żeglarstwa PZŻ, STCW
Filip Michalewski
Kieruje się hasłem "Dom twój, gdzie łódź twoja". Cierpi na chorobą żeglarską – zakochany jest w morzu, a najładniejszy widok na świat jest dla niego zawsze z masztu.
Kapitan Jachtowy, Młodszy Instruktor Żeglarstwa PZŻ, SRC
Grzesiek Wolny
Chodząca opcja pozytywnego myślenia, stoik poszukujący spokoju w najcichszych portach tego świata.
Kapitan Jachtowy, Młodszy Instruktor Żeglarstwa PZŻ, LRC, STCW, Emergency First Response, Advance Scuba Diver, zamiłowany motocyklista.
Zapraszamy do nas każdego z "iskierką w oku", na pewno znajdziemy wspólny język.
Nie jesteśmy dużą firmą, ale mamy wielkie serce do żeglowania!
WY o NAS:
"Wszystko ok, dlatego wolę duże czarterownie bo są bardziej przewidywalne :-)" - Tomek
"Dzięki wszystko dograne na 100% szacunek Wojtku , jachcik ładniutki będę polecał." - Tomek
"Co do jachtu dawał radę, bardzo zwrotny. Jacht na 7 osób w sam raz. Jednym słowem, jesteśmy zadowoleni!" - Andrzej
"Rejs zakończył się sukcesem. Załoga cała dotarła do portu przeznaczenia...
Armator bardzo porządnie się zachował nie było żadnych problemów. Jedyny minus i zaniedbanie armatora to stary zajechany i niedziałający silnik od pontonu – został naprawiony ale kosztował nas to trochę czasu. Reszta była OK" - Piotr
"Jestem bardzo zadowolona z czarteru. Jacht był super. Wszystko przebiegało zgodnie z planem, bosmani byli w porządku..." - Agata
"Jak dla mnie było super, mimo tych małych zawirowań w pogodzie. Cieszę się, że zdecydowałam się na udział w tym rejsie pełnym niespodziewanych atrakcji :)" - Basia
"Bardzo dziękuję za rejs. Był trudny, bardzo trudny. Mam nadzieję, że wzbogacił nie tylko nas załogantów, ale Was jako kapitanów o mądrość i doświadczenie,które przydadzą się przy organizacji następnych rejsów. Rejs uważam za wartościowy..." - Agata
"Bardzo dziękuję raz jeszcze za zdobyte doświadczenie,które mam nadzieję będzie procentowało w następnym rejsie organizowanym przez Ciebie, Mam grupę fajnych znajomych którzy chcieliby popłynąć ze mną" - Paweł
"Bardzo dziękuję za wspaniały rejs, świetną atmosferę i bezpieczny powrót.
Wiesz, że był to mój pierwszy rejs, więc tym bardziej dziękuję za ciepłe przyjęcie.
Podczas całego rejsu nie bałem się ani przez chwilę i ani przez chwilę nie przyszło mi do głowy, żeby wysiadać. Myślę, że to główna zaleta Kapitana Wolnego i jego siły spokoju. Dodatkowo wspólne żeglowanie kilku jachtów, dawało dodatkowe poczucie zapasu bezpieczeństwa.
Każdy rejs będzie miał swoją specyfikę a ten był wyjątkowy ze względu na zmieniające się warunki pogodowe.
Dziś wiem, że długie nocne przeloty nie są dla mnie. Osobiście nie widzę w nich frajdy i mocno się męczyłem mając poczucie traconego bezpowrotnie czasu. Na szczęście były takie tylko dwa. Wiem przynajmniej o co pytać kolejnym razem, jak będę wybierał się z Wami na rejs;-)
Was żeglarzy rozumiem, że możecie mieć z tego fun, bo żeglarze żeglują a nie stoją w porcie;-)
Ja będę szukał balansu między żeglowaniem, a czasem spędzonym poza jachtem. Jacht jest dla mnie jak dobre auto, gdzie można się dobrze w środku czuć, mieć frajdę z prowadzenia go, ale jednak służy on do poruszania się z punktu A do B i przedłużająca się trasa powoduje, że nawet najfajniejsze auto może się znudzić. Na lądzie nie jeżdzę już tylko dla frajdy - najważniejszy jest dla mnie cel podróży i optymalizacja trasy.
Podsumowując, żeglowanie TAK ale bez nocnych przelotów lub ograniczonymi do minimum.
Żeglowanie z Wami - TAK bardzo mi się podobało i chętnie się jeszcze gdzieś z Wami wybiorę
Czego brakowało? - Więcej czasu na wyspach" - Zbyszek
"Wszystko OK. Dzięki." - Piotr
"Admirale było super." - Alek
"Wszystko było OK. Problemów z jachtem i armatorem nie było.
...
Z problemów: ponieważ byliśmy chyba pierwszą załogą pływającą na Aldo w tym sezonie, to był problem z postawieniem grota nie był pozwijany w maszcie i nie chciał się rozwinąć - na szczęście po wyjściu wiało ok. 4B i po jakiejś godzinie udało się nam go rozwinąć wytrzepując zwrotami i łopotem - widać było, że musieli go niechlujnie w tylnym łopocie przy kei wrolować i porobiły się zakładki. Po dniu żeglugi i pełnym wyjściu z masztu nie było dalszych problemów.
Ostatni problem - tankowanie na koniec - stacja w Trogirze przy ACI marinie malutka, tłok i akurat przywiało jugo, należałoby zatankować na poprzednim postoju, po kilkudziesięciu minutach oczekiwania w tym jugo na swoją kolej na silniku pod wiatr zrezygnowaliśmy - do kei i przynieśliśmy paliwo w kanistrze.
Końcowe zdanie jachtu - jeszcze krócej niż odbiór - powiedziałem o zauważonych usterkach, sprawdzenie silników i po 5-10 minutach zakończony check out.
Reasumując mógłbym wziąć ten jacht jeszcze raz - było miło i bezproblemowo. Dzięki za ten charter." - Paweł
Korfu rewelacja, Jacht super przygotowany, bardzo ładnie się zachowywał na wietrze, obsługa profesjonalna, przy zdawaniu bardzo merytorycznie bez czepiania sie detali, pogoda super (trochę mało wiatru), wyspa wspaniała, wracamy tam w przyszłym roku. MJ.
Dziękuję Wojtku, kolejny rewelacyjny czarter. W przyszłym roku też do Was wrócimy. - Tomek