Na wschód! Kłajpeda, Lipawa i litewsko-łotewskie klimaty
Tym razem obierzemy mniej uczęszczany kierunek – pożeglujemy na Wschód. Naszym celem będzie Kłajpeda – miasto o niezwykle bogatej historii, będące przez wieki pod silnym wpływem niemieckim. To właśnie tutaj, spacerując brukowanymi uliczkami starego miasta, można dosłownie poczuć ducha dawnych czasów. W przeciwieństwie do Wilna czy Kowna, Kłajpeda zachwyca zupełnie odmiennym stylem architektonicznym – bardziej hanzeatyckim, bliższym klimatem do naszego Gdańska.
Zacumujemy w samym sercu miasta – na rzece przecinającej Kłajpedę. W dzień cicha i spokojna, wieczorami tętni życiem – kawiarenki, knajpki i litewska kuchnia zapraszają do odkrywania lokalnych smaków. A jeśli zechcesz naprawdę wejść w klimat – świńskie uszy to regionalny przysmak, który znajdziesz w niejednej tawernie. Wystarczy na chwilę wyłączyć uprzedzenia, a może zaskoczy Cię ten nietypowy smakołyk!
Z Kłajpedy obierzemy kurs na Lipawę – popularny nadbałtycki kurort, skrywający w sobie wyjątkową dzielnicę – Karostę. To największy historyczny garnizon wojskowy w krajach bałtyckich, zajmujący aż jedną trzecią powierzchni miasta. Z rozkazu cara Aleksandra III w 1890 roku rozpoczęto tu budowę ogromnej twierdzy i samodzielnego miasta wojskowego – z własną elektrownią, wodociągami, kościołem, szkołami i portem. W czasach sowieckich był to teren zamknięty – nawet lokalna ludność nie miała do niego wstępu. Ostatni żołnierze radzieccy opuścili Karostę dopiero w 1994 roku.Dziś to niezwykłe miejsce – połączenie militarnej surowości i XIX-wiecznej architektury – coraz śmielej wchodzi w nowoczesność, przyciągając artystów, przedsiębiorców i podróżników szukających nieoczywistych miejsc.
W drodze powrotnej do Polski planujemy jeszcze krótki postój we Władysławowie – klasyka dla każdego głodnego dobrej ryby i morskiego klimatu. Opłyniemy Półwysep Helski i wrócimy do Gdyni, gdzie zakończymy ten nietypowy wschodni rejs. Wieczorem, przy szklaneczce rumu, będzie czas na opowieści – o tym rejsie i o tych, które dopiero przed nami.
Jak każdy z naszych rejsów, również ten ma charakter stażowo-szkoleniowy – stworzony z myślą o tych, którzy chcą zdobywać doświadczenie na morzu, poznawać nowe akweny i doskonalić żeglarskie umiejętności.Niezależnie od tego, czy przygotowujesz się do samodzielnego czarteru, czy po prostu budujesz swoją morską pewność siebie – ten rejs da Ci praktykę i wiedzę, które zostaną z Tobą na długo.Na zakończenie wystawiamy opinię honorowaną przez Polski Związek Żeglarski, która przyda się w dalszym żeglarskim rozwoju.
Rejs poprowadzi: Marcin Barut - Kapitan Jachtowy PZŻ, Nauczyciel Żeglowania PZŻ, LRC, STCW
Jeśli nie wiesz jak spakować się na rejs morski, odpowiedź znajdziesz w artykule na naszym blogu poświęconym tej tematyce.
Przedstawiamy plan rejsu, który może ulec zmianie w zależności od warunków pogodowych i/lub decyzji kapitana. Miejcie świadomość, że na morzu karty rozdają Neptun i Posejdon.
Gdynia - Kłajpeda - 125Mm
Kłajpeda - Lipawa - 50Mm
Lipawa - Władysławowo - 135Mm
Władysławowo - Gdynia - 30Mm
RAZEM - 340Mm
Szacowana ilość godzin w morzu 60-90
Miejsca, które możemy odwiedzić podczas tego rejsu:
Ulokowana na wybrzeżu Morza Bałtyckiego, nad Zalewem Kurońskim Kłajpeda jest jednym z portów, do których najchętniej ściągają żeglarze goszczący na naszym morzu. Jest to też idealny przykład tego, że piękna Litwa to nie tylko owiane historią Wilno. Stolica Litwy Zachodniej została okrzyknięta mianem miasta delfinów, dzięki znajdującemu się tutaj delfinarium, w którym główną rolę odgrywają foki i delfiny – doskonali aktorzy, wykonujący sztuki, o jakich publiczność nawet nie śniła. Jest to również miasto słynnego Hansa Klossa, który wywodzi się właśnie stąd. Oprócz aspektów zwierzęcych i historycznych, Kłajpeda to żywa muzyka. Odbywa się tu wiele festiwali, na których można wysłuchać wykonawców prawie każdego gatunku muzycznego, a także Festiwal Morza, który dostał już miano letniego Bożego Narodzenia. Prawdopodobnie nikogo nie zachwyci tutejsza starówka, ponieważ pod względem zabytków jest niezwykle uboga, jednak z pewnością nie można odebrać jej uroku małego, portowego miasteczka i rekordowej liczby sklepików z ludowymi wyrobami i wypiekami. Jednak bez obaw, Kłajpeda stanowi idealny punkt wypadowy na Mierzeję Kurońską, która przyciąga nieskazitelną przyrodą, czystym powietrzem i ogromnymi lasami. Pomiędzy wspaniałościami natury leżą malutkie osady rybackie, które urzekają drewnianymi domkami, często przekształconymi w restaurację z domową kuchnią i widokami na florę i faunę.
Po bliskim kontakcie z piękną naturą, żegnamy Litwę i przepływamy w kierunku brzegów Łotwy. Niegdyś mała osada rybacka, dzisiaj ogromny kurort turystyczny, który rozwinął się dzięki budowie portu. Chodząc uliczkami tego miasteczka, możemy spotkać się z dużym wymieszaniem styli architektonicznych, od XIX kamienic, przez socrealistyczne budowle, aż po architekturę współczesną, na którą składają się głównie siedziby różnych firm handlowych. To, co trzeba tutaj zrobić to spacer po promenadzie, przy której znajduje się perełka tego miasta - Bursztynowy Zegar. Pod tą zagadkową nazwą nie kryje się nic innego, jak ogromna klepsydra wypełniona bursztynami. Jednak najciekawsza część miasta zaczyna się od placu Róży. Niegdyś Stary Rynek, dzisiaj wyłożony 500 krzewami róż wstęp do życia kulturowego miasta – Alei Sław Muzyki Łotewskiej, przy której znajduje się kawiarnia w której w czasach ZSRR grano rockową muzykę. Liepaja w nocy zmienia swoje oblicze, z cichego i turystycznego miasteczka w roztańczony w dźwięki przeróżnej muzyki tłum.
Żegnamy się z zagranicznymi kulturami i zabytkami i powracamy na nasze wybrzeże, zaczynając od jednego ze sławniejszych miast jakim jest Władysławowo. Będzie to idealny port, aby wypocząć trochę po długim morskim przelocie i nacieszyć się powrotem do kraju. Na spacerowiczów oczywiście czeka plaża, w zależności od sezonu mniej lub bardziej zatłoczona. Jeżeli wśród załogi, są miłośnicy widoków polecam wybrać się na wieżę widokową w Domu Rybaka, z której rozciąga się niezwykły widok na Mierzeje Helską.
Niestety, nasza przygoda dobiega końca i trzeba pożegnać morze oraz komfort odpoczynku jaki zapewnia. Rejs zakończymy w marinie Gdynia snując morskie opowieści i planując kolejny morski rejs.
Zaokrętowanie odbywa się od godziny 17:00, w dniu 27.09.2025 w marinie Gdynia
Wyokrętowanie odbywa się do godziny 9:00, w dniu 04.10.2025 w marinie Gdynia
Koszt kojowego: 1900 PLN
Płatności: 50% do 7 dni od zgłoszenia na rejs, pozostałe 50% na 30 dni przed rejsem
Cena rejsu obejmuje:
Cena rejsu nie obejmuje w szczególności transportu uczestników do miejsca zaokrętowania i z miejsca wyokrętowania.
Kasa jachtowa (zbierana na burcie jachtu): 500 PLN/osobę (za zebrane środki kupujemy jedzenie, opłacamy porty, kupujemy paliwo). Kapitan jachtu jest zwolniony z wpłaty do kasy jachtowej (kapitan pozostaje na utrzymaniu załogi). Kasa jachtowa podlega rozliczeniu wśród załogi.
Na jachcie nie ma pościeli, prosimy o zabranie śpiworów.
Bavaria 46 S/Y VAIANA to elegancki i przestronny jacht, na którym organizujemy bałtyckie rejsy morskie. Wyposażony w 4 kabiny, zapewnia komfort i wygodę zarówno podczas długich podróży, jak i codziennych manewrów. Z szerokim kokpitem, nowoczesnymi systemami nawigacyjnymi i solidną konstrukcją, jest doskonałym wyborem dla wymagających żeglarzy szukających niezawodnego i komfortowego jachtu do rejsów po otwartych wodach. Szczegóły jachtu znajdziesz na naszej stronie poświęconej tej jednostce.
Organizujemy rejsy morskie, czartery jachtów oraz promujemy żeglarstwo jako aktywną formę wypoczynku.
Telefon/Whatsapp:
+48 603 304 506
office@navigarecharter.pl
NAVIGARECHARTER SP. Z O.O.
ul. Modrzewiowa 17
32-031 Brzyczyna