Pula - Koper - 55Mm
Koper - Triest - 10Mm
Triest - Porto Lignano, Lignano Sabbiadoro - 25Mm
Porto Lignano, Lignano Sabbiadoro - Caorle - 15Mm
Caorle - Wenecja - 30Mm
Wenecja - Pula - 70Mm
RAZEM - 205Mm
Chorwacja i Włochy są powszechnie uważane za najpiękniejsze wakacyjne destynacje. Każdy z nas, siedząc nad piętrzącą się stertą pracy przynajmniej raz dziennie rozpływa się nad swoimi planami wypoczynku. Zawsze jednak pojawiają się jakieś przeszkody. Za mało czasu, bilety lotnicze i hotele za drogie… A co jeżeli mamy rozwiązanie wszystkich tych problemów? Jacht żaglowy to uniwersalny środek transportu, niedrogi i jednocześnie oferujący wygodny nocleg. Dodatkowo podczas rejsu jesteśmy w stanie w krótkim czasie pokazać Ci i Chorwację i Włochy, a nawet Słowenię!
Port, z którego wystartujemy jest centrum ekonomicznym Istrii położonym pomiędzy kilkoma malowniczymi wysepkami: Sweta Katrina, Uljanik i Sweti Andrija. Dzięki przyjemnemu klimatowi, rozległym plażom oraz licznym zabytkom Pula jest dzisiaj bardzo dobrze prosperującym centrum turystycznym. Po zakwaterowaniu się na jachcie nie będziesz się tutaj nudzić. Z racji tego, że miasto to znajdowało się przez długie lata pod wpływami Imperium Rzymskiego odnajdziemy tu wiele budynków zbudowanych na wzór włoskich. Nie da się tutaj ominąć słynnego Amfiteatru, który jest mniejszą wersją imponującego Koloseum w Rzymie. Jest to jeden z sztandarowych zabytków miasta, więc nie zapomnij o małym spacerku dookoła lub małym zwiedzaniu tej budowli. Jak wiadomo, podróże to nie tylko muzea i często nudne wycieczki z przewodnikiem. Odkrywanie innych miejsc na świecie wiąże się też z odkrywaniem tradycyjnej kuchni danego regionu. W Puli dominuje kuchnia śródziemnomorska, której możemy skosztować w okalających Starówkę restauracyjkach. W menu oprócz owoców morza i dobrze znanych nam ryb odnajdziemy przysmaki takie jak mięso z rekina czy fuzi czyli makaron z sosem mięsnym. Pierwsza kolacja może być jeszcze piękniejsza jeżeli wybierzemy się na nią wieczorem, kiedy miasto jest rozświetlone przez uliczne latarnie, a muzyka i turyści tworzą przyjemne dla ucha tło.
Po pierwszym dniu żeglugi dopływamy do stolicy Istrii i jednocześnie jednego z największym miast Słowenii. W tym zabytkowym miasteczku życie toczy się na wielu placach i rynkach, wąskich uliczkach i kawiarniach, a style architektoniczne jakie odnajdziemy w tym mieście są prawdziwą wariacją. Z łatwością zaobserwujemy to udając się na Stare Miasto, które co ciekawe jest położone na osobnej wysepce, a dojście do niego stanowi sztucznie usypana grobla. Na starówce odnajdziemy dwie budowle, z których miasto jest najbardziej dumne. Pierwszym z nich jest Pałac Pretorów, wzniesiony w gotyku łączy w sobie dodatkowo barok i późny renesans. Mimo takiej mieszanki całość stanowi przyjemny dla oka widok, wzbogacający kulturę tego miejsca. Drugą taką mieszanką jest monumentalna Katedra Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, na której podział na dwa style jest zdecydowanie bardziej widoczny. Dolna kondygnacja powstała w gotyku i dumnie reprezentuje wszystkie architektoniczne wyznaczniki tej epoki, podczas gdy dobudowana w poźniejszym okresie górna część uosabia założenia architektury renesansu. Mimo to dalej pozostawia na odwiedzających duże wrażenie. Warto jest także przejść się pomiędzy pozostałościami murów obronnych, odkrywając jeszcze więcej historii tego miejsca. Najdogodniejszą porą do odwiedzenia tego miejsca jest schyłek lata kiedy to organizowany jest Festiwal „Żółta Noc”, podczas którego kramy jarmarku rozciągnięte są na całej długości Starówki pod nocnym niebem ozdobionym przez największy pokaz sztucznych ogni.
Witamy we Włoszech! Leżący nad Zatoką Triesteńską, najdalej wysuniętą na północ częścią Morza Śródziemnego, Triest jest połączeniem wypływów włoskich i austriackich. Pomiędzy powiewami suchego powietrza z Gór Dynarskich życie w tym mieście toczy się leniwie, z charakterystycznym dla Włoch rytmem życia. Sklepy i urzędy są otwierane na kilka godzin rano i kilka godzin popołudniu, dając w sumie mieszkańcom niecałe pięć godzin pracy, które dodatkowo są skracane o pięciominutowe przerwy na kawę. Będąc przy zbawiennym wynalazku jakim jest kawa, wszyscy smakosze tego trunku mają okazję spróbować go z ekspresu wysokociśnieniowego. Można ją dostać dosłownie wszędzie, od baru aż po kiosk a miejsce, w którym ją pijemy ma ogromne znaczenie dla ceny. Stojąc przy barze możemy zaoszczędzić 1 euro. Spacer po mieście jest dość karkołomnym zadaniem, gdyż uliczki przypominają skocznie narciarskie. Miłośnicy wspinaczki będą w swoim żywiole chodząc między nimi lub wspinając się rano po słynnej Napoleonicy. Jeżeli jednak, jesteś miłośnikiem historii koniecznie musisz się udać do Muzeum Revoltella. Po wysiłku związanym z odwiedzinami miasta warto przejść się na starówkę, zasiąść w którejś klimatycznej knajpek i oddać się przyjemności jaką jest kuchnia włoska, ze swoimi makaronami i pizzami na cienkim cieście.
Żeglując wzdłuż włoskiego wybrzeża dopłyniemy do wakacyjnego raju. Szerokie nadmorskie bulwary obsadzone palmami, molo z klubami i restauracjami, ciągnące się w nieskończoność plaże i pełne wrażeń życie nocne sprawiają, że zjeżdżają się tutaj turyści z całego świata, szukający odpoczynku od obowiązków życia codziennego. Z racji tego, że jest to kurort typowo turystyczny nie odnajdziemy tutaj zabytków, noszących na sobie znamiona czasu budynków czy muzeów. Jedynym śladem jaki odciska na tym miasteczku kultura jest duża scena koncertowa i bogate zaplecze teatralne i operowe. Porto Lignano to marina poświęcona tym, którzy mają ochotę spędzić cały dzień i całą noc na niezapomnianej zabawie, kąpielach w morzu i długim leżakowaniu na plaży. Słodkie lenistwo będzie motywem przewodnim tego przystanku, ale żeby się tutaj dostać trzeba będzie się trochę napracować by nie utknąć na płyciznach zatoki nad którą leży.
Powszechnie uważane za jedno z najbardziej urokliwych miast Caorle będzie naszym kolejnym portem. Urok zbudowany jest tu przede wszystkim przez silnie rybacki charakter miasteczka, który jest widoczny na każdym rogu. Już od postawienia pierwszych kroków w porcie dostrzeżemy rybaków przy pracy i sprzedaży z kutrów swoich połowów. Dlaczego by nie skorzystać z takiej okazji i nie spróbować swoich sił w kuchni włoskiej? Oprócz sfery kulinarnej Caorle ma też swoją starówkę, jednak jest ona znacznie inna od wszystkich, które do tej pory odwiedzimy. Nie odnajdziemy tu dumnych budynków z białego kamienia, a przytulne kolorowe kamieniczki otoczone kwiatami i zielonymi krzewami. W ich arkadach odnajdziemy wiele domowych kawiarenek i sklepiki z regionalnymi produktami. Ze starówki, nadmorska promenada doprowadzi nas do tutejszej plaży pełnej udogodnień dla turystów. Popołudnie na piaszczystym brzegu to w końcu jeden z obowiązkowych punktów każdego wakacyjnego wyjazdu.
Słynna Wenecja już z daleka przywita nas widokiem charakterystycznych gondoli i siecią kanałów, które przecinają tutejsze wysokie kamienice. Myślę, że każdy z nas nieraz oglądał zdjęcia z tego miasteczka zachwycając się imponującą Bazyliką Św. Marka i klimatycznymi uliczkami, które dzięki mostkom nad kanałami tworzą chaotyczną całość. Według opinii przewodników turystycznych najlepszym sposobem na zwiedzanie miasta jest wynajęcie wodnej taksówki, jednak jest to kosztowna zabawa i niekiedy omija nas przyjemność ze spaceru i błądzenia pomiędzy kolorowymi kamienicami i wszędobylskimi sznurami z bielizną. Z racji tego, że nie mamy tu zbyt wiele czasu i z pewnością nie zwiedzimy całej Wenecji w jeden dzień polecam się udać do dwóch, najbardziej znanych zabytków: Bazyliki Św. Marka, ze złotymi zdobieniami o powierzchni 4 tys. m2 i Pałac Dożów. Każde z tych miejsc to przypomnienie o wpływach jakie na przestrzeni lat dotykały to miasto, w Bazylice zachwyci nas przepych i mozaiki typowe dla Bizancjum, a w siedzibie władz zaskoczą nas imponujące dziedzictwo gotyku. Jedynym minusem zwiedzania Wenecji są turyści, którzy tworzą zatrważająco długie kolejki. Jeżeli nie masz na tyle cierpliwości, by spokojnie czekać na swoją kolej zrelaksuj się spacerem po tym „wodnym mieście”, rozkoszuj się kuchnią serwowaną przez tutejsze restauracje i zafunduj sobie pamiątkę, która na zawsze będzie Ci przypominać o tym mieście – wenecką maskę. Ich ceny zaczynają się już od 8 euro, a każda z nich jest wyjątkowo piękna.
Ponownie wita nas chorwackie miasto z włoską zabudową i włoskim stylem życia. Nasz rejs niestety dobiega tutaj końca, jacht pozostaje w tutejszym porcie, lecz my wracamy do domu z uśmiechami i wieloma radosnymi wspomnieniami.